HISTORIA JEDNEJ PIOSENKI
Lata siedemdziesiąte to czas największej
kariery Davida Bowie. Artysta był rozchwytywany przez wszystkich. W 1976 roku
miał za sobą debiut filmowy w "Człowiek, który spadł na
Ziemię". To właśnie wtedy Bowie zdecydował się na ucieczkę od
amerykańskiego zgiełku do zachodniego Berlina. Był to też początek odwyku
od kokainy od której był uzależniony. Ale ze skutkami zażywania białego proszku
borykał się do końca życia. Jak sam Bowie powiedział - "Mój umysł przypomina szwajcarski ser. W mojej
pamięci pozostały niewiarygodnie wielkie dziury". Postanowił wraz z Iggy Popem wyjechać w poszukiwaniu muzycznych innowacji do RFN. Tak powstała
słynna trylogia berlińska (Low, Heroes, Lodger),w
której swój udział miał również Brian Eno.
Bowie i Iggy Pop w podróży |
Ale historia powstania utworu "Warszawa" zaczyna się w 1973 roku*. Bowie zatrzymał się w Warszawie przyjazdem, kiedy wracał z ZSRR. Pobyt w stolicy trwał zaledwie 42 minuty. Miasto zrobiło na nim smutne i przygnębiające wrażenie,wręcz depresyjne. Udał się na Plac Komuny Paryskiej (dziś Plac Wilsona) i zakupił kilka płyt z miejscową muzyką. Jedną z nich był album zespołu Śląsk, zawierający utwór „Helokanie”. Wrócił na dworzec Warszawa Gdańska i odjechał pociągiem do domu. Artysta, który podbijał ówczesny muzyczny świat przeszedł po warszawskich ulicach niezauważony.
Wtedy w
Polsce nikt nie znał kogoś takiego jak David Bowie. Jego muzyka była
nieodstępna dla mieszkańców zza Żelaznej Kurtyny, ale pomimo tego był dość
popularny w ZSRR. Bez wątpienia Bowie to postać kontrowersyjna.
Zdeklarowany biseksualista o androgynicznej urodzie i wymyślnych strojach, który
śpiewał "dziwaczne" utwory nie mógł być słuchany przez
"komunistyczny lud pracujący". David pomimo międzynarodowej kariery
nigdy nie był znany szerokiej publiczności w Polsce. Jedyny utwór, który pojawił
się na polskich listach przebojów to Let's Dance. Bowie w 1997 roku
zamierzał wystąpić w Gdańsku, ale zainteresowanie koncertem było niewielkie, więc
imprezę odwołano.
David na planie filmu "Człowiek,który spadł na Ziemię" |
Utwór Warszawa Eno
nagrywał w dużej części sam, jeszcze we francuskim Château d’Hérouville.
Inspiracją dla Briana Eno był czteroletni syn Viscontiego, który grał na pianinie ta-ta-ta na jednej nucie.
To właśnie ten motyw muzyczny stał się początkiem piosenki. Środkowa,
wokalna część utworu najprawdopodobniej opiera się na motywie z utworu
„Helokanie”. Bowie zaśpiewał tekst w wymyślonym przez siebie języku:
"Mmmm-mm-mm-ommm
Sula vie dilejo
Mmmm-mm-mm-ommm
Sula vie milejo
Mmm-omm
Cheli venco deho
Cheli venco deho
Malio
Mmmm-mm-mm-ommm
Helibo seyoman
Cheli venco raero
Malio
Malio"
Sula vie dilejo
Mmmm-mm-mm-ommm
Sula vie milejo
Mmm-omm
Cheli venco deho
Cheli venco deho
Malio
Mmmm-mm-mm-ommm
Helibo seyoman
Cheli venco raero
Malio
Malio"
Warszawa została wydana na
albumie Low w 1977. Po śmierci Davida pojawiła się inicjatywa
muralu w hołdzie za ten utwór i całą jego twórczość w Warszawie. Mam
nadzieję, że wszystko się uda i już za rok w 40 urodziny wydania albumu
"Low" będziemy podziwiać warszawski mural z wizerunkiem Człowieka,który spadł na Ziemię. Bowie to zarówno postać kontrowersyjna
jak i wielki artysta. Jest inspiracją dla wielu młodych wokalistów. Ziggy
Stardust odszedł niespodziewanie 10 stycznia 2016 roku,po wydaniu
urodzinowej płyty "Blackstar". Jak się później okazało było to
muzyczne pożegnanie z fanami.
* David Bowie pojawił się w Warszawie w 1973 oraz 1976 roku. Niektóre źródła twierdzą,że dopiero w 1976 miał zakupić polskie albumy.
jolka h.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz